W niedzielne przedpołudnie Jastkowice zatrzymały się na chwilę, by uczcić 86. rocznicę śmierci kaprala Franciszka Dziuby. To historia sprzed lat, a jednak wciąż obecna – bo są miejsca i ludzie, którzy nie pozwalają jej zamilknąć.
Obchody rozpoczęła uroczysta Msza Święta w kościele parafialnym w Jastkowicach, po której nastąpił przemarsz pod budynek PSP im. Armii Krajowej w Jastkowicach, gdzie zgromadzeni wysłuchali, krótkiej części artystycznej przygotowanej przez uczniów szkoły. Następnie delegacje złożyły kwiaty pod tablicą pamiątkową kaprala.
Koncert „Wrzosy dla Franka” w wykonaniu Chóru Grupy Rekonstrukcyjnej „Żołnierze Wojska Polskiego – Wrzesień 1939” oraz Nadsańskiej Orkiestry Kameralnej Stowarzyszenia Artystycznego „Stowart” ze Stalowej Woli przypomniał, że historia może wybrzmiewać nie tylko słowem, ale i dźwiękiem.
W uroczystości uczestniczyli m.in. Poseł na Sejm RP Rafał Weber oraz Radna Sejmiku Województwa Podkarpackiego Renata Knap, Radny Rady Gminy Powiatu Stalowowolskiego Rafał Tofil, Wójt Gminy Pysznica Łukasz Bajgierowicz, a także przedstawiciele służb mundurowych, radni Gminy Pysznica i przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy AK. Jak co roku nie zabrakło również bratanka kaprala Pana Stanisława Dziuby z rodziną.
Po koncercie przybyli goście udali się na poczęstunek przygotowany przez KGW „Jastkowianki”. To właśnie tam, przy wspólnym stole, toczyły się rozmowy i refleksje, które pięknie dopełniły ten dzień pamięci i wspólnoty.
